Dom Aktualności Dlaczego Assassin's Creed 2 i 3 najlepiej pisać, jaką seria kiedykolwiek widziała

Dlaczego Assassin's Creed 2 i 3 najlepiej pisać, jaką seria kiedykolwiek widziała

Autor : Allison Aktualizacja : Mar 31,2025

Jeden z najbardziej niezapomnianych momentów z serii Assassin's Creed występuje na początku Assassin's Creed 3, kiedy Haytham Kenway kończy zebranie swojego zespołu w Nowym Świecie. Gracze początkowo uważają, że pomagają w grupie zabójców. Haytham, ze swoim ukrytym ostrzem i charyzmą przypominającą Ezio Auditore, do tego momentu przedstawiał rolę bohatera, wyzwalając rdzennych Amerykanów z więzienia i konfrontacja z brytyjskimi Redcoatami. Jednak gdy wypowiada kultowe zdanie: „Niech ojciec ustalenia nas poprowadzi”, staje się jasne, że gracz śledzi templariuszy, przysięgłych wrogów serii.

Ten zaskakujący zwrot stanowi szczyt potencjału narracyjnego Assassin Creed. Oryginalna gra wprowadziła przekonującą koncepcję - identyfikację, zrozumienie i eliminowanie celów - ale brakowało rozwoju postaci zarówno dla bohatera Altaïra, jak i jego celów. Assassin's Creed 2 ulepszył się, wprowadzając kultowego Ezio, ale nie udało się wzbogacić swoich przeciwników, zwłaszcza z Cesare Borgią w spinoff Assassin's Creed: Brotherhood. Dopiero Assassin's Creed 3, ustawiony podczas rewolucji amerykańskiej, Ubisoft w pełni rozwinął polujące postacie tak samo jak Hunter. Takie podejście stworzyło bezproblemowy przepływ narracji i osiągnęło idealną równowagę między rozgrywką a historią, wyczynem, który został jeszcze powtórzony w kolejnych tytułach.

Niedostatecznie uzasadnione AC3 zawiera najlepszą saldę rozgrywki i historii serii. |. Zdjęcie: Ubisoft

Podczas gdy obecna era serii zorientowana na RPG otrzymała pochwałę zarówno od graczy, jak i krytyków, wielu fanów, wyrażone w artykułach, filmach na YouTube i dyskusjach na forum, że Assassin's Creed jest na trajektorii w dół. Przyczyny tego spadku są dyskutowane. Niektórzy twierdzą, że dzieje się tak z powodu coraz bardziej fantastycznych ustawień, takich jak walki z bóstwami, takimi jak Anubis i Fenrir. Inni krytykują wprowadzenie opcji romansowych lub użycie prawdziwych postaci historycznych, takich jak afrykański samuraja Yasuke w cieniu Assassin's Creed. Osobiście uważam, że główną przyczyną jest odejście serii od opartego na postaciach historii, która została przyćmiona przez ekspansywne elementy otwartego świata.

Z czasem Assassin's Creed ewoluowało z korzeni adwokackich, włączając RPG i elementy serwisowe na żywo, w tym drzewa dialogowe, oparte na XP, skrzynki z łupami, mikrotransakcje i dostosowywanie sprzętu. Jednak w miarę, jak gry wzrosły, zaczęły czuć się bardziej puste, nie tylko w licznych misjach pobocznych, ale także w opowiadaniu historii.

Chociaż gry takie jak Assassin's Creed Odyssey oferują więcej treści niż Assassin's Creed 2, większość z nich wydaje się mniej dopracowana i wciągająca. Włączenie wyboru gracza, które mają na celu zwiększenie zanurzenia, często prowadzi do skryptów, które rozciągają się w wielu scenariuszach, pozbawione ciasnej, skoncentrowanej historii wcześniejszych gier. Skrypty epoki adwokackiej akcji pozwoliły na dobrze zdefiniowane postacie, które nie są rozcieńczone potrzebą zaspokojenia różnych wyników napędzanych graczami.

Tak więc, podczas gdy Assassin's Creed Odyssey technicznie zawiera więcej treści niż Assassin's Creed 2, jakość jego narracji i rozwoju postaci może wydawać się powierzchowna. Zmniejsza to zanurzenie, ponieważ interakcje z postaciami często wydają się sztuczne niż odzwierciedlające złożone postacie historyczne. Natomiast ERA Xbox 360/PS3 dostarczyła jedne z najlepszych pism w grach, przykładem namiętnego przemówienia Ezio po pokonaniu Savonaroli i tragikomicznej monologu Haytama po zabiciu przez jego syna, Connora:

„Nie myśl, że mam zamiar pieścić twój policzek i powiedzieć, że się myliłem. Nie będę płakać i zastanowię się, co mogło być. Jestem pewien, że rozumiem. Mimo to jestem z ciebie dumny. Wykazałeś wielkie przekonanie. Siła. Odwaga. Wszystkie szlachetne cechy. Powinienem był cię zabić dawno temu”.

Haytham Kenway jest jednym z najbogatszych złoczyńców Assassin's Creed. |. Zdjęcie: Ubisoft

Jakość pisania również spadła w innych aspektach. Współczesne gry często przylegają do uproszczonej moralnej dychotomii zabójców, którzy są dobrymi, a templariusze złymi, a wcześniejsze gry zamazały te linie. W Assassin's Creed 3 każdy pokonał Templariuszy wyzwania przekonaniom Connora, dzięki czemu gracze kwestionują własne. William Johnson sugeruje, że templariusze mogliby zapobiec ludobójstwu na Indianach. Thomas Hickey nazywa misję zabójców nierealistyczną, a Benjamin Church twierdzi, że perspektywa kształtuje postrzeganie, a Brytyjczycy postrzegają się jako ofiary. Haytham próbuje podważyć zaufanie Connora do George'a Washingtona, zapowiadając despotyzm nowego narodu. To objawienie - że Waszyngton, a nie Charles Lee, nakazało spalanie wioski Connora - pozostaje graczami więcej pytań niż odpowiedzi, zwiększając głębi narracyjną.

Zastanawiając się nad historią franczyzy, trwałą popularność „rodziny Ezio” ze ścieżki dźwiękowej Assassin's Creed 2, skomponowanej przez Jespera Kyd, podkreśla siłę serii w narracjach opartych na postaciach. Melancholickie sznurki gitarowe wywołują osobistą stratę Ezio, a nie tylko scenerię renesansową. Chociaż doceniam ekspansywne budowanie świata i graficzne postępy nowszych gier Creed's Creed, mam nadzieję, że serial powróci do swoich korzeni, dostarczając skoncentrowane, skoncentrowane na postaci historii, które pierwotnie urzekały fanów. Jednak w branży coraz bardziej faworyzujących rozległe piaskownicy i modele usług na żywo, taki zwrot może nie być zgodny z obecnymi strategiami biznesowymi.